Rwa kulszowa to ciężka przypadłość, dlatego warto jak najszybciej szukać pomocy specjalistycznej. Sama w sobie może być objawem innych, poważnych chorób, więc nie wolno jej lekceważyć. Dobrze jest też wiedzieć, jak diagnozuje się rwę kulszową, by być odpowiednio przygotowanym na wizytę u lekarza.
Jak rozpoznać rwę kulszową
Dobry fachowiec wie jak rozpoznać rwę kulszową, korzystając z podstawowych metod rozpoznawczych. Diagnostyka rwy kulszowej to proces, który dzieli się na cztery uzupełniające się etapy. Podstawę stanowi oczywiście badanie podmiotowe, czyli wywiad z pacjentem, który skarży się na ból pleców. Jest to bardzo ważny etap, ponieważ wiedza zdobyta od pacjenta może być kluczowa w dalszych rozpoznaniach. Pozwala też na wykluczenie niektórych przyczyn, co daje możliwość zaoszczędzenia czasu, a tym samym i cierpień pacjenta. W wywiadzie pod uwagę bierze się kilka kluczowych aspektów, między innymi: wiek, zawód, nabyte urazy, a także dokładną lokalizację bólu i ewentualnie działania, które potrafią go złagodzić.
Badanie diagnostyczne rwy kulszowej
Kolejny etap diagnozy rwy kulszowej to badanie przedmiotowe. Polega na dokładnym zbadaniu pacjenta, w celu wykrycia pewnych wad i nieprawidłowości w funkcjonowaniu organizmu. Ocenia się stan kręgosłupa, a także występujący stopień schorzeń, na przykład skoliozy czy przykurczów mięśni. Ważne jest także badanie stawów nóg. Następnie wykonuje się badanie neurologiczne, które ma w dostateczny sposób ocenić dolną część tułowia, między innymi czucie, odruchy czy siłę mięśniową. Biorąc pod uwagę wszystkie trzy etapy, można już wstępnie ocenić rodzaj bólu czy niektóre zaburzenia w obrębie kręgosłupa.
Dodatkowa diagnostyka rwy kulszowej
Ostatni etap diagnozy rwy kulszowej to oczywiście badania dodatkowe. Są one niezbędne, aby ustalić związki rwy kulszowej z innymi schorzeniami. Może być to badanie radiologiczne, które wykonuje się, gdy istnieje możliwość wystąpienia urazu, chorób ogólnoustrojowych czy też zaburzeń neurologicznych. Często wykonuje się także rezonans magnetyczny, który pozwala na obrazowe badanie kręgosłupa, przez co z łatwością można stwierdzić stopień nacisku między kręgami kręgosłupa. Zdarza się również, że w celu rozpoznania przyczyn rwy kulszowej, dokonuje się tomografii komputerowej. Najczęściej jednak w przypadku, gdy występują przeciwwskazania dla badania rezonansem magnetycznym. Na tym etapie, specjalista może być już pewny swojego rozpoznania i rozpocząć odpowiednie leczenie lub w przypadku poważnych chorób, skierować do innego specjalisty, który zajmie się danym przypadkiem pacjenta.
Dlaczego warto szybko zdiagnozować rwę kulszową
Rwa kulszowa może mieć wiele przyczyn i być objawem różnych chorób, nawet tych o charakterze nowotworowym. Dlatego diagnoza rwy kulszowej jest niezbędna, by nie tylko pozbyć się bólu pleców, ale zająć się leczeniem pozostałych problemów organizmu. Szybkie oraz skuteczne rozpoznanie rwy kulszowej pozwala bowiem na kompleksową poprawę stanu zdrowia. Ponadto może również uchronić organizm przed większymi problemami ze zdrowiem, w tym powikłaniami spowodowanymi innymi, nieleczonymi chorobami.
Nie namawiam, żeby nie było 🙂 Ale rwa kulszowa to idealne schorzenie żeby dostać zwolnienie lekarskie, którego nikt nie będzie mógł podważyć. Zwłaszcza, że nawet jak ZUS upadnie na głowę i będzie chciał sprawdzać to przez komisję, to praktycznie nie ma żadnych badań, które mogą zaprzeczyć temu, że rwa kulszowa boli. Bo okazuje się, że nie da się badać bólu – ani miejsca, ani natężenia. Pacjent powie, że boli, to znaczy, że rwa kulszowa zdiagnozowana została poprawnie i trzeba jechać do domu.
Żebyś się nie zdziwił… Teraz kontrola ZUS to nie stare dziadki, które przeglądają dokumenty. Dokładnie przeczeszą i nie będzie gadania, że rwa kulszowa jest bo boli i z uśmiechem powiesz, że tu i tu boli. Wystarczy, że nie uwierzą i nie tylko wracasz do roboty, ale jeszcze płacisz karę i w papierach zostaje.